- Na wstępie obowiązkowo trzeba wytłumaczyć, że tzw. ”globalne ocieplenie” jest silnie związane z globalistami. To oni szerzą zawzięcie straszliwe idee niby-katastrofy planety.
- Globaliści oraz ich przybudówki szturmowe tzw. ‘ekologów’ i plujących jadem ‘aktywistów’ – mieszają ogłupiałej gawiedzi w głowach; działają niczym krwiożercza sekta – wpierw nastraszą, a potem twierdzą, że tylko oni znają sposób na uratowanie planety.
Ekolodzy i aktywiści wykorzystują też dawno sprawdzone narzędzia; jedno z tych narzędzi to zbuntowana młodzież, która nie ma jeszcze pojęcia o realiach świata - ale niebezpiecznie ulatniające się ADHD – zmusza ich do bezkształtnej kakofonii i piszczącego wrzasku!
Greta Thunberg ze Szwecji – flagowy produkt syjonisty Georga Sorosa (cóż za podniecające towarzystwo), której wielu głupków uwierzyło….
Greta Thunberg porwała młodzież do bezproduktywnych akcji w wielu państwach Unii Europejskiej oraz Stanów Zjednoczonych (chociaż w USA nie znalazła aż tak wielu ”użytecznych idiotów”). Ta pogubiona młodzież - etniczna europejska – nie wiele rozumie z bełkotu Grety, bo przecież każda rzeczowa dyskusja z jej przeciwnikami jest niedopuszczalna!
Greta umie się za to krzywić i złościć do obiektywów śliniących dziennikarzy – patologi medialnej i pedofilskiej, lubującej się w eksponowaniu młodocianej przemocy…, których uwiodła ta nowa wersja Lolity.
Greta żąda od swoich rówieśniczek (białych Europejek), aby te przestały się rozmnażać w celu ograniczenia emisji CO₂ do atmosfery(!) wydychanego z ich płuc! Czyli dokładnie tak, jak instruują syjonistyczne ”protokoły syjonu” ujawnione przez Carską Ochranę niemal sto lat temu.
Greta twierdzi też, że warto rozpocząć dyskusję w UE o eutanazji w celu ograniczenia emisji CO₂ do atmosfery(!) - dotyczy to wyłącznie białych Europejczyków!
Zdaniem Thunberg problem stanowi tylko biała etniczna rasa Europejczyków.
O Żydach nie wspomniała nigdy młoda Szwedka; chociaż Żydzi mnożą swoją populację beż żadnego opamiętania i żadnej potrzeby. A przecież każdy pracownik socjalny przyzna, że to właśnie Żydzi są poważnym obciążeniem socjalnym dla podatnika z UE oraz USA.
A co z żydowską emisją CO₂ do atmosfery?
- Czy żydowska emisja CO₂ do atmosfery jest ”political correct”?
- O ku...wa, czy atmosfera to odróżnia?
W każdym razie wielu mądrych oczekuje, że Greta Thunberg da przykład i będzie pionierem idei, którą sama głosi i wraz ze swoimi zwolennikami sama się zutylizuje, tfu, to znaczy rozpocznie eutanazje od siebie samej.
Ale niebezpieczne jest to, że atak globalistów (syjonistów i syjonisto-filów) wymierzony jest ponownie i już tradycyjnie przeciwko Europejczykom, zwłaszcza przeciwko białemu mężczyźnie.
Dlaczego?
Bo to właśnie tylko do etnicznych Europejczyków są kierowane pretensje i oskarżenia o zanieczyszczenie atmosfery!
Bo to właśnie tylko od etnicznych Europejczyków oczekuję się depopulacji (włącznie z eutanazją), celem zmniejszenia emisji CO₂ do atmosfery produkowanej przez ”aryjskie płuca”.
Dziwne?
Przecież to nie biali Europejczycy są najliczniejszą populacją!
A co z Chińczykami, którzy trują atmosferę bez opamiętania?
Dlaczego syjonistyczni-globaliści nie domagają się depopulacji Azjatów?
Dlaczego syjonistyczni-globaliści nic nie mówią o depopulacji syjonistów?
Jaki jest prawdziwy tego powód?
Cóż, powód jest taki sam już od dwóch tysięcy lat…. Nienawiść i brak akceptacji syjonistów dla mądrzejszych i zdolniejszych oryginalnych białych Europejczyków.
Tylko zdolni i mądrzy etniczni Europejczycy stoją na drodze zboczeńcom z patologii syjonistycznej.
Spójrzcie tylko co dzieje się z Palestyńczykami?
Może ktoś przypomni kto skonstruował: pierwszą maszynę, kto zainicjował Rewolucję Przemysłową, kto zbudował pierwszy samochód, pierwszy samolot, rakiety V1, V2 i stacje kosmiczne, lasery, nowoczesne struktury miejskie, ustrój demokratyczny, etc… oraz architekturę społeczną całej planety!
No kto?
Odpowiedź jest tylko jedna: To osiągnięcia wyłącznie białych etnicznych Europejczyków!
To Europejczycy są najinteligentniejsi (to fakty naukowe, poparte osiągnięciami naukowo-technicznymi Europejczyków, które łatwo zmierzyć)…. ”A z faktami się nie dyskutuje.”
Czym jest współczesny tzw. ”ruch ekologiczny”?
Ekologia to zwykłe narzędzie - w rękach syjonistów i globalistów z wielkich korporacji finansowych - do walki przeciw Europejczykom….
Takie samo narzędzie, którymi syjoniści i ”lichwa corporation” walczyli przeciw Europejczykom wcześniej; komunizm, socjalizm, faszyzm - te syjonistyczne narzędzia już się ‘zużyły’ - teraz są inne narzędzie… to ekologia; ”bycie eko”.
Globalistyczny ”eko-terroryzm” jest tak efektywny, że zaprzęgnięto do niego nawet naiwną młodzież europejską…, która występuje przeciw własnym europejskim wartościom i ideom.
A ”Eko-aktywiści” - etniczni Europejczycy - ‘dają ciała’ syjonistom i globalistom za ochłapy profitów i przywilejów.
Wstyd! Hańba!
To rodzaj takiego KAPO z KL Auschwitz, którzy sprzedają własną rasę za ‘kromkę’.
Historia was rozliczy; pamiętacie o Procesie w Norymberdze?!
”Eko-aktywiści”, których sponsoruje szczodrze George Soros, Bill Gates i Steven Spielberg wykorzystują białą młodzież w identyczny sposób, w jaki wykorzystali 'pederastów'.
Pamiętacie: przecież 'pederaści' zawsze byli i współistnieli w polskim społeczeństwie. Nikt im żadnej krzywdy nie robił; czy to w II RP, czy w PRL-u, czy III RP. Zboczeńcy siedzieli cicho i nie obnosili się ze swoją patologię ”po mieście” (żadnych pochodów gejowskich, żadnych specjalnych żądań społecznych). Nikt ich nie wsadzał do obozów koncentracyjnych, ani do obozów przymusowej resocjalizacji. Nikt nie robił na nich łapanek. Żyli jak chcieli….
… Aż do chwili, kiedy pocelowali ich syjoniści i określili jako nowy ”target”; to właśnie społeczność pederastów mianowano do roli nowego ruchu społecznego, który miał za zadanie zniszczyć stary i sprawdzony ład społeczny, o który opierały się tradycyjne ‘wartości europejskie’.
Eko-aktywiści i pederaści opłacani przez wielkie korporacje stali się narzędziem w rękach syjonistów w walce z białą Europą!
Pederaści oraz lesbijki dali się ‘wkręcić’ w nie-swoje wojny. Całkiem głupio i bez refleksji.
- Cóż, efekt jest taki, że wielu pederastom, którym żyło się spokojnie, raptem spokój utracili. Zyskali sobie mnóstwo wrogów – na własne życzenie (środowiska kibolskie, środowiska narodowe, konserwatyści… aż po zwykłego wieśniaka z budki z piwem).
- Co zyskali? Raczej nic. Ale odwalają ciężką robotę dla syjonistów…. Za zupełne FRIKO!
A teraz ćwiczenie umysłowe Nr 1 ; dla ‘nieco-powolnych’:
Skoro eko-terroryści i globaliści dążą do ograniczenia emisji CO₂… chcą zamknąć dymiące elektrownie, a w zamian postawić wielkie, drogie i paskudne wiatraki… chcą nałożyć ogromne daniny finansowe na obywateli Europy za tę kosztowną ‘zieloną energię’…
… Dlaczego ekolodzy i globaliści nie chcą zrezygnować z monopolu na produkcję i dostarczanie tej energii?
… Dlaczego ekolodzy i globaliści są przeciwni temu, aby każdy mieszkaniec Europy produkował sam dla siebie tę ”zieloną energię”?
… Przecież przy każdym obiekcie, zagrodzie, budynku można postawić niewielki wiatrak – generujący prąd.
Każdy kto był w Republice Czeskiej widział tysiące małych wiatraków i wiatraczków stojących przy domostwach… wszędzie!
To jest właśnie darmowa ”zielona energia” w rękach obywateli!
A nie zmonopolizowana ”zielona energia” ogromnych wiatraków globalistycznych korporacji, którym obywatel Europy miałby płacić haracz!
Tylko za co płacić haracz?
Powietrze i woda należy się każdej istocie na ziemi za darmo!
Tylko syjoniści nie rozumieją tego Prawa Natury i żądają opłat za wszystko! To wynika bezpośrednio z ich patologicznych wierzeń.
W czasie, kiedy syjoniści próbują ogłupić europejską młodzież, oczekując od niej samo-depopulacji, strasząc ją eko-katastrofą…
… to ci sami syjoniści mnożą się bez opamiętania, nie zważając na CO₂ ‘made in Israel’.
Sam przeczytaj w internecie…. (jeśli jesteś jeszcze samodzielny umysłowo).
Kilka praktycznych uwag, abyś zrozumiał o co chodzi:
W Rumunii kilka miesięcy temu odbyło się spotkanie dotyczące "globalnego ocieplenia". Uczestniczyli w nim politycy i aktywiści z wielu państw Unii Europejskiej, ale nie ci najzamożniejsi.... na przykład Niemcy, nie wysłali tam silnej reprezentacji politycznej. Niemcy wiedzą, że już za kilka lat będą musieli wyłączyć swoje przestarzałe elektrownie jądrowe - a w ich miejsce uruchomić elektrownie konwencjonalne, czyli dokładnie takie, które są powszechnie używane w Polsce.
Niemcy zdają sobie sprawę, że nie mogą całkowicie polegać na tzw. "zielonej energii" (czyli wiatrakach), ponieważ cztery lata wstecz ponieśli ogromną katastrofę energetyczną!
W zimie, kiedy wiatr w Środkowej Europie po prostu przestał wiać... setki tysięcy Niemców - pierwszy raz od zakończenia II wojny światowej - doznało tego samego mrozu, jaki pamiętają weterani Wehrmachtu w bitwie o Stalingrad!
W XXI wieku zamożne Niemcy były bez prądu przez miesiąc!
Oczywiście niemieckie firmy rozwijają technikę foto-woltaiczną oraz wiatrakową, ale tylko na eksport!
Dla siebie budują te ”prawdziwe” elektrownie konwencjonalne.
I to właśnie było powodem, dlaczego w Rumunii nie było silnej delegacji niemieckiej.
Biedni Francuzi, Hiszpanie oraz kilka pomniejszych państw UE, ogłosiło na zakończenie tego rumuńskiego żenującego show: "... że postulują, aby aż 25% najbliższego budżetu UE przeznaczyć na tzw. zieloną energię, wiatraki oraz inne ”niedorozwinięte” i nie sprawdzone gnioty!
Tych kilka państw chce zagarnąć ogromną część unijnego budżetu dla siebie! Zwykły skok na
cudzą kasę! Po prostu ocipieli!
Teoria "globalnego ocipienia" (tfu, "ocieplenia"), którą znacząco rozpropagował nieudany kandydat na prezydenta USA Al Gore, jest zwyczajną negacją faktów!
Eksperci do tej pory nie są w stanie stwierdzić, czy atmosfera Ziemi się ociepla - czy wręcz oziębia!
Żadna ze zwaśnionych stron nie umie przytoczyć niezbitych na to dowodów.
Niestety rolę "dyżurnego przygłupa" odgrywają tu nierzetelni i upolitycznieni dziennikarze, którzy ogłaszają w mediach niesprawdzone brednie o "globalnym ocipieniu"... (tfu, znaczy: globalnym ociepleniu).
Raporty glacjologów twierdzą:
że co prawda lody się kurczą - ale ich pokrywa rośnie wzwyż;
zimy w Europie, USA i Kanadzie nie są obfite w opady śnieżne jak niegdyś - ale a mrozy są o wiele groźniejsze od tych, z przed dekady.
sezony letnie na kontynentach też są obecnie zimniejsze.
Całe to zamieszanie i kłótnie quasi-specjalistów od atmosfery ziemskiej sprytnie wykorzystują chciwe korporacje, które zwietrzyły super-geszeft (interes) i lansują nowe i nikomu niepotrzebne produkty przemysłowe.
Hitem stały się żarówki, które rzekomo szkodziły ziemskiej atmosferze i pośrednio ją ociepliły. Wymieniono więc żarówki na inne, ku uciesze i ogromnym zyskom chciwych korporacji.
Potem rzekomo lodówki wydzielały szkodliwy gaz - więc zakompleksiona gawiedź rzuciła się do kupna nowych lodówek. Korporacje ponownie zanotowały ogromny wzrost zysków ze sprzedaży lodówek.
Już nie jest ważne co mówią specjaliści i eksperci - teraz dla gawiedzi jest ważne jakie opinie lansują aktorzy i piosenkarze; a oni mówią dokładnie to, za co im płacą korporacje przemysłowe i telewizje śniadaniowe, do których tłumnie przychodzą.
Jakie "globalne ocipienie" - tacy prezenterzy i lobbyści!
Nikt jakoś nie dąży do prawdy.... Zresztą nawet jeśli globalne ocieplenie byłoby faktem - to warto rozważyć prawdziwe przyczyny takiego zjawiska.
Czyli jakie przyczyny?
Od zakończenia II wojny światowej aż do lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia odbywały się liczne próby wybuchów nuklearnych w atmosferze Ziemi. Próby te czyniły USA i Związek Radziecki. Bywało często że próby takie czyniła też Francja i Chiny.
Niektóre grupy ekspertów jądrowych nawet uknuły dość osobliwe teorie spiskowe: że w taki sposób chciano przebić kopułę, rozpostartą wokół Ziemi, czy wykorzystać prądy elektryczne w jonosferze oraz prądy pierścieniowe związane z pasami radiacji Van Allena do przenoszenia energii.
Ale pomijając już te osobliwe teorie, faktem jest, że wymienione państwa wykonały setki prób jądrowych w ziemskiej atmosferze (450) - czego same nie negują.
Zniszczyły w taki sposób równowagę chemiczną atmosfery Ziemi
Wymieszały poziomy delikatnej struktury atmosfery Ziemi różniących się od siebie stref i gęstości
Rozbito jonosferę
Wypalono ogromne przestrzenie płaszcza ozonowego – znane jako niebezpieczne i szkodliwe "dziury ozonowe" - przepuszczające szkodliwe dla człowieka częstotliwości fotonów.
Spowodowały też przesunięcia punktów emisji strumieni magnetycznych planety
Wypalono kilka procent wszystkich składowych gazów zawartych w powietrzu i atmosferze
Ogółem przeprowadzono nieco ponad 2 tys. prób nuklearnych uwalniając do atmosfery ziemskiej ogromne ilości gorącej energii. Z czego 450 eksplozji wykonano bezpośrednio w atmosferze.
A teraz ćwiczenie umysłowe Nr 2 ; dla ‘nieco-powolnych’:
Co waszym zdaniem mogło uruchomić tzw. globalne ocieplenie?
Odpowiedź 1 - żarówki
Odpowiedź 2 - lodówki
Odpowiedź 3 - setki potężnych wybuchów nuklearnych w ziemskiej atmosferze
Zaznacz prawidłową odpowiedź - i już zrozumiesz, czy pretendujesz do miana "mądrali" czy "przygłupa roku".
Należy też pamiętać, że część z tych wybuchów nuklearnych stanowiły ładunki ‘wodorowe’ - o wiele groźniejsze od klasycznych ładunków ‘atomowych’.
Wybuchy wodorowe spalały gazy w atmosferze, szczególnie tlen; powodowały, że wyparowało kompletnie kilka wysp na Pacyfiku, a wodę zamieniły w tłustą, nieprzezroczystą, cuchnącą ciecz.
USA oraz ZSRR przestraszyły się kontynuowania dalszych prób i w ciągu roku wydały oświadczenia o zaprzestaniu prób jądrowych w atmosferze.
To może wyjątkowo jeszcze jakiś przykładzik z fizyki i chemii
gdyby jeszcze ktoś błędnie zaznaczył prawidłową odpowiedź:
- Jest sobie taka niewielka wyspa w Nowym Jorku, nazywa się Manhattan. Można tam doliczyć się spokojnie kilka milionów lodówek (zwykłych czy dużych chłodni w restauracjach) produkujących duże ilości gazów rzekomo straszliwie szkodzących atmosferze ziemskiej…. Dodatkowo jest tam sto razy więcej żarówek rzekomo straszliwie szkodzących atmosferze ziemskiej…. tony spalin rzekomo straszliwie szkodzących atmosferze ziemskiej… oraz wiele innego straszliwego syfu…. To wszystko trwa już od stu lat!
... Ku...wa, a wyspa jak stała kiedyś – tak i stoi teraz. Nie wyparowała!
- Ale wybuch pojedynczego nuklearnego ładunku wodorowego gdzieś na Pacyfiku spowodował zniknięcie całej sporej wyspy w ciągu kilku sekund…. Wyspa po prostu wyparowała!
Wybuch wyemitował ogromne ilości radiacyjnego syfu paląc atmosferę na ogromnej przestrzeni. A dziury po tych wybuchach w poszczególnych warstwach ziemskiej atmosfery są widoczne do tej pory!
Ale eko-aktywiście i pederaści sponsorowani przez syjonistów i globalistów dalej uparcie twierdzą, że to lodówki i żarówki są powodem nadchodzącej katastrofy ekologicznej!
Nie eksplozje nuklearne w atmosferze! Tylko lodówki i żarówki!
... Ku...wa, kto ich klepał?
- Znajdzie się teraz kilku quasi-ekspertów, którzy będą bronić tezy, że przecież wojna nuklearna ostudzi atmosferę; przez unoszący się gęsty pył po-wybuchowy, hamujący promienie słoneczne…. Że będzie tzw. ”zima nuklearna” (prawda jest taka, że nikt nie wie co byłoby po takiej wojnie; a symulacje komputerowe nie dają jednoznacznej odpowiedzi).
Tylko że taki quasi-argument nijak się ma do ocieplenia atmosfery ziemskiej, ponieważ potencjalny konflikt nuklearny rozegrałby się na lądzie, gdzie pył taki mógłby się wygenerować.
Natomiast obecna dyskusja dotyczy ponad 450 eksplozji w atmosferze na Pacyfikiem….
... Ku...wa, to skąd niby wziąłby się pył? Były tylko zgazowane cząsteczki wrzącej wody.
Więc jak nie było pyłu – to nie było żadnej tzw. ”zimy nuklearnej” - jest tylko możliwe ocieplenie atmosfery przez niszczące wypalenie niezbędnej ilości gazów do prawidłowego funkcjonowania płaszcza atmosfery.
A co przemądrzałych Francuzików, którzy obecnie tak uparcie lansują Zieloną Energię…. Co do francuskiego Emanuelka (znacie normalnego faceta noszącego takie imię?), który straszy Polskę eko-terrorystmi za odrzucanie Zielonej Energii…. To warto przypomnieć temu francuskiemu gamoniowi, że to właśnie Francja zdetonowała ze swoich 200 prób nuklearnych – aż 54 eksplozje w atmosferze: paląc ogromne ilości tlenu, ozonu i niszcząc jonosferę. Do tej pory skutki dziur ozonowych odczuwalne są w wielu miejscach planety! Więc dla samej przyzwoitości Emanuelek i reszta Francuzików powinna zamknąć swoje niewyparzone ryje i ponosić finansowe koszty swoich błędów i szkód z nieodległej przeszłości! A nie czepiać się niczemu niewinnych Polaków, Czechów, Węgrów, etc.
Warto jeszcze wspomnieć o ekologi... to wytrych do bycia "trendi".
Przecież nieważne jest dla ekologów, że w wyniku zamknięcia elektrowni konwencjonalnych straci pracę kilkaset-tysięcy Polaków, Czechów, Węgrów, etc.... (pracownicy wielu elektrowni, konserwatorzy specyficznych sieci przesyłu energii, oraz rzesza ludzi dostarczających paliwo do nich, PKP dowożące paliwo i kooperanci zaopatrujący w części zamienne). Oni nie obchodzą skorumpowanych ekologów w ogóle!
Dla ”politycznych-ekologów” i ”postępującej pederastii” ważne jest tylko, aby w Polsce, Czechach, na Węgrzech kręciły się paskudne wiatraki... niszczące przyrodę oraz całe eko-systemy. A w zimie, kiedy nie będzie wiatru - czyli prądu - to Polaczki skoczą sobie przez granicę do Niemiec i rozgrzeją się przy odśnieżaniu niemieckich ulic za kilka "ojro" (po niem. ”euro”)!
KONKLUZJA:
W następstwie wyprodukuje się ogromną rzeszę bezrobotnych - ale przecież w całkiem ekologiczny sposób - którzy dostaną apatię i stres... i pójdą do ekologicznych psychiatrów... od których dostaną poradę, aby "wyluzowali" na łonie- a jakże - ekologicznej natury.
Szczęśliwi i ekologiczni Polaczki zamieszkają w jaskiniach... aby ponownie rozpocząć długi i żmudny proces budowy nowej – następnej już - cywilizacji.
Ale wpierw będą zmuszeni nauczyć się rozpalać ogniska… ku-wa, ale to przecież nie ekologiczne: pójdzie do atmosfery znowu za dużo CO₂
Przeczytaj także:
