Unia Atlantycka alternatywą dla Unii Europejskiej

Unia Atlantycka: przyszłość wolnego handlu i wolnego świata.

UE to przeszłość.

Artykuł opublikowano w 2017 roku.

Unia Atlantycka: przyszłość wolnego handlu i wolnego świata. UE to przeszłość

Imperium brytyjskie –imperium kolonialne obejmujące dominia, kolonie, protektoraty, terytoria mandatowe i inne terytoria zależne należące do Wielkiej Brytanii lub przez nią zarządzane. Rozwinęło się z kolonii i placówek handlowych zakładanych przez Anglię pomiędzy końcem XVI a początkiem XVIII wieku. U szczytu swojej potęgi było największym imperium w historii świata i przez ponad stulecie było jedynym supermocarstwem.

W 1925 roku imperium brytyjskie zamieszkiwało około 478 milionów ludzi, co stanowiło jedną czwartą ówczesnej ludności świata. Liczyło około 35,8 mln km² powierzchni, tj. prawie jedną czwartą powierzchni lądowej Ziemi. W rezultacie jego dziedzictwo polityczne, prawne i kulturowe, podobnie jak język angielski, rozprzestrzeniło się w wielu częściach świata. U szczytu swojej potęgi było często określane jako 'imperium, nad którym nigdy nie zachodzi słońce', gdyż dzięki jego rozległości zawsze istniało takie terytorium do niego należące, gdzie trwał dzień.

Państwo o takiej historii, organizacji, doświadczeniu, etc. nigdy nie czuło się komfortowo w roli jednego z wielu państw w Unii Europejskiej. To państwo ceni sobie swobodę i dominację a nie jałowe kłótnie w urzędach i kuluarach Unii Europejskiej.

  • Tylko ktoś nierozgarnięty wierzy, że BREXIT spowoduje jakieś poważniejsze kłopoty dla Londynu.
  • Otóż żadnych większych kłopotów nie spowoduje (oprócz zmiany organizacji pracy i części prawa).
  • To Europa bez Brytyjczyków będzie w poważnych kłopotach. Ale to będą wiedzieli tylko ci - co nie czytają niemieckich (i francuskich) gazet.

Niemieckie gazety wzorem III Rzeszy będą opowiadać o wielkich sukcesach Unii Europejskiej kierowanej przez Berlin (bez Brytyjczyków) - czyli wszystko kłamliwie i odwrotnie do prawdy....

Każdy kto śledzi politykę i interesuje się historią wie, że skoro Brytyjczycy chcą opuścić Unię Europejską to muszą mieć jakąś alternatywę a przede wszystkim plan! Że od jakiegoś czasu Brytyjczycy negocjują nowe układy międzypaństwowe, rozpatrują powrót do dawnych kolonii - jako inwestorzy, ale przede wszystkim posiadają silne wsparcie jedynego mocarstwa światowego - czyli USA.

Skoro to USA zbudowały potęgę Chin i mogą tę potęgę chińską zneutralizować - to USA równie dobrze mogą zbudować potęgę Wielkiej Brytanii - nawet jako alternatywy dla rozwalającej się Unii Europejskiej. W nowej Unii zdominowanej przez Brytyjczyków nie będzie miejsca dla nielojalnych Niemców i kapryśnych Francuzów. A jeśli nawet Niemcy i Francja znalazłyby się w nowej Unii to byłyby tzw. 'prowincją'.

Wiele dawnych kolonii, obecnie samodzielnych państw z nostalgią przyjmie ofert współpracy od Wielkiej Brytanii. Zwłaszcza, że brytyjskie rynki zbytu się otworzą, które obecnie są blokowane prawem UE.

Jeśli Brytyjczykom uda się odnowić kontakty z przeszłości w miejscach swoich dawnych kolonii to 'wolny rynek' będzie kilkakrotnie większy od rynku Unii Europejskiej.

Ochronę szlaków handlowych zapewni im USA.

Zresztą USA w takiej nowej Unii miałoby pozycję szczególną i współdecyzyjną.

Może już teraz warto o tym pomyśleć i budować swoją własną pozycję, swoje własne sojusze? Oczywiście 'alternatywnie' i w tajemnicy. Każde z państw europejskich musi to rozstrzygnąć samodzielnie i egoistycznie. Polska również powinna dbać o własny interes, czy w takiej 'nowej alternatywnej' Unii pozycja Polski wzrośnie.

Unia Europejska jako twór zdradziła swoich członków i niech nie wymaga lojalności wobec siebie samej.

Sami urzędnicy unijni tzw. 'eurokraci' odnoszą się do Unii Europejskiej w sposób nielojalny. Przykładem jest choćby niedawna wypowiedź jaką zaszokowała Federica Mogherini - wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa. (Od 1988 należała do młodzieżówki partii komunistycznej. Ukończyła studia z zakresu politologii. W 1994 uzyskała magisterium na podstawie pracy napisanej o islamie).

! Otóż Federica Mogherini oznajmiła, że: ”... nie może doczekać się końca kadencji w UE, ponieważ swoją przyszłość chce związać z korporacją w USA, bo pensje w USA są wyższe ...”.

! Zapomniała tylko dodać za co ta korporacja z USA oferuje jej wyższą pensję.... Za zdradę tajemnic Unii Europejskiej do których obecnie Federica Mogherini posiada dostęp!

! Co najmniej z tuzin innych eurokratów wypowiadało się w zbliżonym tonie, czyli o chęci pracy w jednej z korporacji w USA.

Proces budowy 'nowej unii' już trwa a BREXIT to jeden z puzzli tej układanki. Należy oswoić się z tą myślą - bez operowych jęków mediów niemieckich i francuskich.

Ostry sygnał do pośpiechu w budowie 'nowej Unii' dał już Donald Trump - ponieważ m. in. pomoże to ograniczyć roszczenia chińskie w Azji oraz zniwelowanie wpływów rosyjskich w Europie.

Kanclerz Merkel próbuje - wbrew nowej polityce USA oraz za plecami państw Europy Środkowej - coś ugrać z Putinem. Kontakty MSZ w Berlinie oraz Moskwie ostatnio zdynamizowały się na niespotykaną skalę.

Obecnie dochodzi do roźdzwiękόw pomiędzy ”Nową” i ”Starą” Unią Europejską, ponieważ państwa zachodnie Unii Europejskiej już nie ukrywają swoich dążeń do dominacji.

Nowi członkowie-państwa Unii Europejskiej są atakowani na niespotykaną dotąd skalę. Bezwzględnie wymaga się od nich realizacji polityki konstruowanej w Berlinie i Paryżu.

Najgorszy jest fakt, że w taki sposόb jest realizowana polityka III Rzeszy – zakładająca dominację polityczno-gospodarczą Niemiec (IV Rzeszy).

Szczególnie widać to na przykładzie gospodarek hiszpańskiej, włoskiej i francuskiej, które do niedawna plasowały się w szpicy gospodarek globalnych. Obecnie wszystkie te wymienione gospodarki są w stanie agonii gospodarczej i na kroplówkach Banku Światowego. Tylko niemiecka gospodarka rozwija się w zaskakująco szybkim tempie…!

Czy to przypadek?

Niemcy to kwitnąca orchidea rosnąca na pustyni gospodarczej Unii Europejskiej.

Ale nawet Niemcy popełniają szkolne błędy…. Razem z Francją… w stosunku do Polski. W tej grze Niemcy i Francja to: “Głupi i Głupszy”.

Wikłają się w bezsensowny spór z Polską, który tylko Polska może wygrać! Media o niemieckim i francuskim kapitale rozpisują się o tym co Polska może stracić przez ten spór…. Ale powinny pisać co Niemcy i Francja mogą stracić. A mogą stracić o wiele więcej od Polski.

Dlaczego?

Minęły już czasy, kiedy to Polsce zależało na Unii Europejskiej. Obecnie jest dokładnie odwrotnie: to Unii Europejskiej zależy, aby Polska pozostała w UE. Jeśli Polska opuściłaby Unię Europejską to Niemcy straciłyby wizerunkowo wśród partnerów z Azji i Rosji. Powstałby w centrum Europy obszar autonomiczny gospodarczo i politycznie, w którym Niemcy nie mają nic kompletnie do powiedzenia. Polityka zagraniczna Niemiec na powrót zostałaby określona jako polityka zagraniczna tylko Niemiec – a nie jak do tej pory – postrzegana jako polityka europejska! Niemcy i Francja pokazałyby swoją niemoc polityczną i gospodarczą.

Stosując cyrkowy żargon, można powiedzieć, że Francja to polityczny i gospodarczy “klaun”, który udaje “siłacza”.

Jeśli Polska zdecyduje się czasowo i wybiórczo zawiesić swoje obowiązki członka Unii Europejskiej, wprowadzając atrybuty niezależności to:

  1. Niemcy i Francja utracą w Polsce ogromne zyski sektora bankowego i możliwość swobodnego transferu kapitału z zysku z Polski do Niemiec i Francji.
  2. Niemcy utracą dopływ taniej siły roboczej z Ukrainy, którą wywalczyły forsując w Unii Europejskiej dyrektywą o “ruchu bezwizowym dla Ukraińców. Przestałaby istnieć w Polsce “strefa Schengen”.
  3. Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania plus kilka innych pomniejszych państw zachodnioeuropejskich utraciłyby darmowy tranzyt drogowy – przez Polskę - dla swoich ciężarówek do Rosji, Państw Bałtyckich, Białorusi oraz na Ukrainę. Relatywnie dotyczy to również transportu lotniczego i transportu kolejowego.
  4. Niemcy i Francja oraz kilka innych pomniejszych państw zachodnioeuropejskich utraciłyby ogromne zyski ze sprzedaży detalicznej i hurtowej w sieciach handlowych wielkopowierzchniowych. Musieliby płacić ogromne podatki do budżetu państwa polskiego.

! Tylko te 4 dziedziny wygenerują tak ogromne zyski dla budżetu Polski, że przewyższą swoją skalą otrzymywane DOTACJE z Unii Europejskiej! A to przecież dopiero początek listy.

Konkludując: można powiedzieć, stosując powiedzenie byłego działacza Platformy Obywatelskiej, że obecnie to: "...Unia Europejska jest brzydką panną bez posagu...".

Niemcy oficjalnie uzurpują sobie prawo do wikłania innych narodów europejskich w swoje kłopoty.

Przykład Polski jest znamienny: przez 25 lat Niemcy wsplnie z Rosją traktowali Polskę jako swj obszar ekonomiczny....

  • Niemcy i Rosja zbudowały już podział Polski (taki wstępny rozbiόr). Każdy zauważy, że zachodnia część Polski spełnia cywilizacyjnie już w całości wymogi przyłączenia do Niemiec. Natomiast wschodnia część Polski jeszcze do niedawna (do roku 2016) w całości spełniała cywilizacyjnie wymogi przyłączenia do Rosji.
  • Przecież pierwsza autostrada w Polsce to odbudowana poprzednia autostrada z czasόw III Rzeszy z Berlina przez Wrocław na Śląsk. Tam skierowano pierwszą dotację z funduszy Unii Europejskiej. Warszawę w ogόle wtedy nie chciano połączyć z siecią autostrad Unii Europejskiej. Wszystko to odbywało się za przyzwoleniem Platformy Obywatelskiej i ”pierwszego Volksdeutscha” Donalda Tuska.
  • Niemcy okradały na skalę przemysłową polskie instytucje finansowe i prały zyski w swoich filiach bankowych ulokowanych w Polsce. Wyprowadzały - bez opamiętania - zyski ze sprzedaży detalicznej z galerii handlowych. Traktowały Polskę jako ogromny rynek zbytu dla swoich nielegalnych paliw.
  • Rosja czerpała potężne zyski ze sprzedaży do Polski swoich zasobόw naturalnych po cenach ”zbόjeckich”. Korumpowała polskich politykόw oraz utrzymywała PRL-owskie struktury polskiego systemu politycznego oraz Wywiadu Wojskowego i Kontrwywiadu.

Teraz, kiedy Polska realizuje swoje wizje narodowe – to Niemcy i Rosja wściekle temu prόbują przeszkodzić. Unia Europejska stoi twardo po stronie Niemiec i Rosji – atakując Polskę w sposόb bez precedensu!

Polska nie pozostaje dłużna i odpłaca się adekwatnie Unii Europejskiej. Łamie niepisany monopol Unii Europejskiej na wyłączności Niemiec i Francji do negocjacji z Turcją o przystąpieniu do UE. Polska – samodzielnie - oficjalnie poparła dążenie Turcji do akcesji z Unią Europejską. To był policzek dla Niemiec i Francji!

Czy Polska chce Turcję w Unii Europejskiej? Oczywiście że nie! Ale co Polsce szkodzi ”przywalić” urzędnikom Unii Europejskiej? Przecież to oni teraz będą mieli kłopot wytłumaczyć społeczeństwu, dlaczego nie istnieje wspόlna polityka Unii Europejskiej. A za nim to ogarną to Unia Europejska może już być tylko faktem historycznym.

Zachodzi uzasadnione pytanie: czy tzw. 'ekipa rządowa' specjalnie przedłuża konflikt ”nowej ustawy dotyczącej sądownictwa”? Przecież nikt rozsądny nie uwierzy, że politycy nie zauważają konsekwencji przedłużającego się sporu. Otόż przedłużają spόr, aby wykorzystać niechęć UE do Polski i w konsekwencji wyjść z Unii Europejskiej.

Inaczej mόwiąc: politycy zdają sobie sprawę jaki szok powoduje przedłużanie awantury o ustawę o sądownictwie. To daje tylko pożywkę urzędnikom z Unii Europejskiej do atakowania Polski. Ale skoro polskim politykom wcale to nie przeszkadza to oznacza, że czynią to celowo. Właśnie po, to aby Polska była w centrum uwagi i generowała złość u Niemcόw i Francuzόw.

Polska zyskuje – przez ten konflikt - coraz większe poparcie obywateli, czujących dumę narodową. Zyskuje też przedpole do ogłoszenie wyjścia Polski z UE.

A co Unia Europejską?

Unia Europejska zatrudnia i mianuje na swoich urzędnikόw kompletnych durniόw, ktόrzy dają się ogrywać. Kompletnie nie wiedzą, jak poradzić sobie z Polakami. Popełniają proste błędy, skutkujące wzrostem popularności Ruchu Patriotycznego i Narodowego.

A jakby sobie poradzili specjaliści od socjotechnik w USA, gdyby chcieli wymienić politykw ”przy korycie”?

Po prostu skierowaliby ofertę bezpośrednio do obywateli państwa, w ktόrym chcą wykończyć ‘pocelowaną’ klasę polityczną. Założyliby fundację (albo kilka fundacji dla rόżnych grup światopoglądowych na zasadzie ”dla każdego coś miłego”) bełkotającą coś o ochronie praw obywateli.... Następnie skierowaliby strumień pokaźnych środkόw finansowych przez tą fundację bezpośrednio do obywateli (”rozmowa do kieszeni” – to prawie każdy rozumie). Obywatele widząc ”realną kasę” w swojej kieszeni mogliby (ale nie musieliby – to zależy od stopnia patriotyzmu) wystąpić przeciw własnej klasie politycznej.

Teraz na takie akcje ze strony Unii Europejskiej jest już za pόźno! Polskie społeczeństwo już ”usztywniło” swoje poglądy i osądy co do Unii Europejskiej!

Istotny problem dla Polski stanowi Donald Tusk. Jako wieloletni były premier Polski miał dostęp do tajemnic państwa polskiego. Tajemnice te, z pewnością zdradza tym, co go awansowali w Unii Europejskiej. Niemcy i Francuzi wiedzą już od Tuska jakie są mocne i słabe strony Polski w zakresie bezpieczeństwa i polityki zagranicznej. Tusk jest naturalnym łącznikiem pomiędzy nielojalnymi Polsce konsulami a urzędnikami UE.

Z tym Polska też musi sobie poradzić w sposόb zdecydowany i szybki.

! Polska w Unii Europejskie nie ma za dużo do powiedzenia, ponieważ nie uczestniczyła przy jej budowie. Niejako została dopuszczona jako” przystawka” – bo tak traktuje się w UE nowe państwa członkowskie z Europy Środkowej i Wschodniej.

! Gdyby Polska zdecydowałaby się opuścić Unię Europejską – wzorem Wielkiej Brytanii – i zostać wspόł-założycielem ”Nowej Unii” to z pewnością status Polski jako wspόłzałożyciela byłby kluczowy i kierowniczy! A cała polityka ”Nowej Unii” byłaby dopasowana do egoistycznych potrzeb Polski.

Takie są prawa ZAŁOŻYCIELI!!!

Unia Atlantycka.

Są już założenia wstępne jak powinna wyglądać nowa UNIA. Nazwa studyjna projektu nosi nazwę ”Unia Atlantycka” i zawiera zasady wolnego handlu dopasowane do czasόw wspόłczesnych.

Szczegόlnie aktywne w jej lansowaniu są USA, ponieważ nie są zadowolone z układu NAFTA (układ o wolnym handlu – bez taryf celnych) obejmujący USA, Kanadę i Meksyk.

Meksyk to miejsce, w ktόrym Niemcy ulokowały swoje liczne zakłady produkcyjne i montownie, a wyprodukowane w nich produkty udają meksykańskie i bez cła trafiają do największego rynku zbytu, czyli do USA. Nic dziwnego, że USA są niezadowolone z takiej zakłόconej rόwnowagi handlowej. Już kilkakrotnie prόbowały to zmienić egzekwując od Niemiec i od Unii Europejskiej zapisania szczegόłowych umόw ale Unia Europejska stale zrywa negocjacje z byle powodu – ostatnio z powodu rzekomego zagrożenia GMO.

 

Nie jest tajemnicą, że po Brexicie Londyn i Washington poprowadzą intensywne rozmowy w sprawie budowy nowej unii handlowej. Według tej idei Unia Atlantycka powinna posiadać silny rdzeń cywilizacji, kultury i wartości europejskiej – ostro przeciwstawne do kultur nieeuropejskich – uzależniając inne regiony i narzucając im swόj styl! Tylko w taki sposόb można zahamować ekspansję Chin.

Opracowanie studyjne Unii Atlantyckiej zakłada, że Chiny nie będą żadną przeciwwagą, ponieważ chiński rynek zbytu faktycznie nie istnieje (oprόcz tego wewnętrznego) a chińska oferta skierowana do regionu azjatyckiego jest nieciekawa i zapόźniona. W dodatku Chiny prόbują negocjować w regionie z pozycji siły. Zakłada się, że państwa azjatyckie z euforią będą chciały przystąpić do Unii Atlantyckiej.

Należy też pamiętać, że Kongres USA oraz sam Donald Trump stale uważają Chiny za największe zagrożenie dla ładu światowego.

 

Globalizacja też nie jest żadną alternatywą!

Na ‘globalizacji’ zyskują tylko Chiny – kosztem gospodarek wysoko rozwiniętych, takich jak gospodarki USA, Unii Europejskiej, Japonii, Korei Pόłnocnej czy Australii. Chiny produkują ogromny procent towarόw sprzedawanych w tych państwach. Powoduje to liczne kryzysy finansowe i recesje w świecie. Związany z tym wzrost niepokojόw społecznych i nieprzewidywalność oddziaływają na niestabilność polityczną wielu państw.

 

Należy też pamiętać jak zbudowano tę ”chińską globalizację”; wielkie korporacje z USA oraz Unii Europejskiej przeniosły swoją produkcję do Chin – a wdzięczna Komunistyczna Partia Chin zapewniła tym korporacjom ‘tanią siłę roboczą’ gnębiąc własny narόd.

Korporacje – konsekwentnie - dają ochronę polityczną i medialną chińskiemu reżimowi legitymizując Chińską Republikę Ludową w Światowej Organizacji Handlu (WTO) czy innych tzw. ”szacownych klubach światowej finansjery”.

 

To właśnie dlatego Donald Trump jest wściekle atakowany przez wielkie Zachodnie korporacje produkujące w Chinach, które boją się utracić monopol na handel światowy! Korporacje te oprócz produkcji i dystrybucji towarów mają swoje większościowe udziały w licznych mediach publicznych, prywatnych i społecznościowych. Trump jest zwolennikiem wolnego handlu i wypowiedział otwartą wojnę chciwym Zachodnim korporacjom produkującym w Chinach – czyli pośrednio Chinom. Same Chiny bez Zachodnich korporacji i ich koneksji polityczno – medialnych niewiele znaczą w światowym biznesie. Chińskie korporacje narodowe produkują duże ilości towaru, ale sprzedaż zapewniają im tylko skorumpowani – przez zachodnie korporacje - politycy zachodni! Donald Trump otwarcie lansuje hasło gospodarcze: ”USA First!”. I z całych sił zwalcza monopol gospodarczy oraz protekcjonizm ekonomiczny.

 

GLOBALIZM to zaprzeczenie Idei wolnego handlu!

Pytanie, kiedy należy budować Unię Atlantycką?

Teraz! Z elementόw Unii Europejskiej i układu NAFTA - pόki jeszcze istnieją. Uniknie się w taki sposόb kosztόw recesji światowej i nieprzewidywalnych zawirowań politycznych. Jeśli Unia Europejska ‘rozwali się’ przed zbudowaniem Unii Atlantyckiej to koszty będą ogromne. A Chiny zyskają.

 

! Unie gospodarcze funkcjonują w ”przestrzeni ewolucji gospodarczej” i tak samo jak w przyrodzie obowiązuje je ewolucja przystosowawcza. Rόżne gatunki ewoluują, aby przetrwać, przystosowują się do nowych warunkόw bytowych. W gospodarce jest identycznie!

 

! Państwa i narody muszą ewoluować i budować nowe sojusze gospodarczo – polityczne, czyli tzw. UNIE, aby przetrwać! To wyścig, w ktόrym nie można się zagapić!

 

! Minął już czas imperiόw trwających wieki, wynikających z zastoju cywilizacyjnego oraz prześladowań idei wolnościowych. Koniec też głupot o tysiącletniej Rzeszy czy innych niemieckich podobnych urojeń! Unia Europejska też nie jest wyjątkiem.

 

! Teraz liczy się to, aby być w ”szpicy cywilizacyjnej”. Należy reagować błyskawicznie, dbając o swoje narodowo – egoistyczne cele!

 

A jak w tej sytuacji odnajdzie się Polska?

Polecane artykuły / Przeczytaj również:

447 - złodziejstwo stulecia!